Za każdą historią stoi autor. W przypadku SCANDINAVII autorów jest nawet więcej! Ewa i Robert – to my. Razem piszemy tę opowieść. Jak to się w ogóle zaczęło? Podobnie jak wiele innych historii: Pewnego dnia… Dalej wszystko potoczyło się jednak zupełnie inaczej. …Poczuliśmy zmęczenie typową ofertą kosmetyków marketowych. Zalew sztuczności, składniki słabej jakości – to nas przytłoczyło. Jednak potrafiliśmy wyciągnąć z tego dobre wnioski. Głównym wnioskiem, który szybko przekuliśmy w działanie, stała się właśnie SCANDINAVIA.
Nasz mały kosmetyczny warsztacik, w którym głównym zarządzającym jest natura, a dopiero później my! Tak zaczynało się spełniać marzenie, które było podyktowane pragnieniem dbania o siebie w zgodzie ze światem, w którym żyjemy i za który jesteśmy odpowiedzialni jako cywilizacja. Chcieliśmy rozpowszechniać wiedzę o tym, jak ważna jest naturalna pielęgnacja. To były narodziny SCANDINAVII. Przepełnieni ekscytacją nie mogliśmy doczekać się tego, co czeka nas w przyszłości.